Czy ulotka to śmieć? Taki był punkt wyjścia w projekcie dla firmy z grupy Austrian Post, która przygotowuje i dystrubuuje gazetki reklamowe i podobne materiały dla wiodących marek na terenie całego kraju
Podjęliśmy wyzwanie: stworzyć ulotkę, którą ludzie by polubili i chcieli wziąć do swojego domu. Razem z pracownikami firmy zajrzeliśmy do domów użytkowników. Odtworzyliśmy podróż ulotki od skrzynki pocztowej do wnętrza domu. Dowiedzieliśmy się, które ulotki zostają w domach dłużej i dlaczego. Odkryliśmy, dlaczego dla losów ulotki nie jest ważna jakość papieru, ale to, czy pasuje do życia ludzi, którzy mają z niej korzystać; i co to znaczy, że pasuje.
Zdjęcia, obserwacje i czasem bardzo dosadne cytaty naszych rozmówców wykorzystaliśmy na sesjach analityczno-kreatywnych. Do współpracy zaprosiliśmy też „zwykłych” ludzi, którzy stworzyli prototypy ulotek, z których chcieliby korzystać. Insighty, pomysły i prototypy pchnęły firmę na nowe tory, a pracownicy poczuli, że mogą tworzyć i sprzedawać produkty, które są dla ludzi naprawdę przydatne.
W skrócie
1 firma, powódź ulotek, 10 wywiadów kontekstowych, 20 godzin warsztatów, cała armada insightów i pomysłów, wzmocnienie procesu sprzedaży i motywacji pracowników, konkretne zmiany produktowe